Lily - 2009-08-24 15:28:36

Grobowiec świetlików

http://www.japanid.pl/photos/1da6f7631d63fdbca3d805fb7fa893e5/big.jpg

Ciężko mi napisać cokolwiek o tym filmie. Obejrzałam go po przeczytaniu jego recenzji w Otaku. Wcześniej nigdy nie słyszałam o tym filmie i mówiąc szczerze, żałuję. Film jest niezaprzeczalnie piękny, choć niewyobrażalnie smutny. Jednak, moim zdaniem, warto go zobaczyć.

"Wstrząsający film, którego scenariusz powstał na podstawie biograficznej powieści Akiyuki Nosaka. Rozgrywająca się w czasach II Wojny Światowej w Japonii historia 14-letniego chłopca i jego młodszej siostry, których matka zginęła podczas nalotu na Kobe. Od tej pory rodzeństwo jest zdane tylko na siebie..."

Nie lubię filmów wojennych. Nie przepadam za smutnymi "wyciskaczami łez". A jednak ten film ma w sobie to coś, przez co po obejrzeniu go siedzisz, głupio wpatrując się w monitor i próbując dojść do siebie.
A przecież mówili, że film jest smutny. Przecież od początku wiedziałam, że to się tak skończy. A jednak miałam nadzieję. Wierzyłam, że może jednak...

Stanowczo jest to jeden z tycz filmów, które będzie się wspominać jeszcze długo po zakończeniu projekcji.

Najbardziej w pamięć zapadło mi szczególnie wymowne pytanie bohaterki.

"Dlaczego świetliki umierają tak szybko?"


Właśnie. Dlaczego?

Wiem, że to co powyżej napisałam jest nieskładne i bez sensu, ale pierwsza rzecz o jakiej pomyślałam po skończeniu oglądania, to "Muszę polecić ten film dziewczynom z forum!" Może to moje "polecanie" wyszło dziwnie, ale nie będę Was okłamywać. Film naprawdę jest smutny. Ale niezaprzeczalnie wartościowy.

Wiecie, na koniec jeszcze chciałabym dodać, że teraz po głowie tłucze mi się przeczytane w innej recenzji tego filmu pytanie.
Jak, po obejrzeniu czegoś tak mądrego i głębokiego będę w stanie znów wrócić do oglądania tych pseudo wartościowych, często po prostu głupich anime?


_____________________________________________

Anime możecie zobaczyć tu

Yume - 2009-08-24 15:34:07

Piękne anime.
Jedno z tych, które wzruszają do głębi, przenikają i pozostają w pamięci na zawsze...

Film ogląda się przez łzy.

Lily - 2009-08-24 15:55:16

Yume napisał:

Film ogląda się przez łzy.

Właśnie! Dokładne podsumowanie. Nic dodać - nic ująć.
Widzę, że mnie rozumiesz... To dobrze, bo bałam się że może ze mną jest mimo wszystko coś nie tak, bo spłakałam się pod koniec jak bóbr ;.;

madeinbed - 2009-08-24 16:12:49

Muszę to obejrzeć! Szczególnie że historia należy do tych, które lubię. A skoro jeszcze jest polecony, to nie pozostaje mi nic jak się za niego zabrać.
Poza tym... Wiecie, że tak na żywo mówią do mnie Świetlik? O:

Yume - 2009-08-24 20:52:35

Eto...

Lily, wszyscy chyba na tym płaczą - nie znam osoby, która by nie płakala, oglądając "Grobowiec świetlików"^^

Madeinbed - koniecznie, ale to koniecznie, zaopatrz się w porządną ilość chusteczek (zanim włączysz to anime)^^

madeinbed - 2009-08-25 10:33:56

Yume napisał:

nie znam osoby, która by nie płakala, oglądając "Grobowiec świetlików"^^

T_T No to już znasz. Moja wrażliwość jest do dupy. Szczerze powiedziawszy ze dwa razy mi oczy łzami zaszły, parę fragmentów wywołało uśmiech na mojej twarzy, ale... nic poza tym.
Może to za wysokie progi na moje nogi:(

Lily - 2009-08-25 11:06:24

;.;
Widzisz, Yume? Jednak jestem dziwna ;.;
Nie podobało Ci się Bed-chan? ;.;

madeinbed - 2009-08-25 11:24:33

Podobało, podobało, tylko że nie poruszyło mnie tak, jak się spodziewałam po Waszych opiniach.
Ech, moja przyziemność mnie czasem irytuje-.-' Ale taka widać urodziłam się pusta i nic na to nie poradzę.

Akurat tutaj to ja odstaję, Lily ^^ Ty miałaś prawidłową reakcję na ten film, nie?

Yume - 2009-08-25 17:03:24

Eto... ale nie wszyscy muszą przeżywać w ten sam sposób czy podobny anime^^'
Może to też wynikać z niesamowitych opinii, a później zderzenia ich z własnym odczuwaniem danego anime.

Madeinbed-chan, ależ nie powiedziałabym "prawidłowa reakcja na film" - to by sprowadzało wszystkich do jednego, jedynego słusznego odbioru anime/książek/filmów/muzyki/in., a tak nie jest xDD i to jest piękne^^

madeinbed - 2009-08-25 20:20:32

No taak... Masz rację:)
Chociaż szczerze powiedziawszy chciałabym przeczytać książkę...

Lily - 2009-08-26 10:25:49

Ładnie powiedziane Yume^^ Zgadzam się z Tobą w pełni ^*^

Yume - 2009-08-26 13:41:37

Też bym chciała książkę przeczytać^^

Lily, arigatou ; ))

Lily - 2009-08-26 16:23:43

A ja bym nie przeczytała. Nie lubię aż tak smutnych ;.;
Za bardzo się rozklejam...^^"

sadako - 2010-01-02 20:18:53

Wiecie co?
Ja rzadko płaczę na filmach, szczególnie, jeśli oglądam je z kimś...
I szczerze powiedziawszy, tym razem też nie płakałam,ale długo, dłuuuuuuuugo nie mogłam po nim do siebie dojść...
I zdziwiła (czy może-rozczarowala) mnie moja reakcja. Bo wydawało mi się, że jestem choć troszkę wrażliwa i współczująca, powinnam płakać, a byłam wściekła.
Po prostu wściekla.
Bo ten film jest kolejnym, który ukazuje ludzką głupotę w okropny sposób..I napewno przestrzega, mówi nam, że pycha potrafi wyrządzić krzywdę niekoniecznie tym, którym chcemy tą krzywdę wyrządzić. I w ogóle czemu chcemy kogoś krzywdzić? Skąd się to bierze, ten gniew i ta pycha?
I to niekoniecznie film musi być rozumiany w ten sposób, że to wojna wszystko niszczy. Nam może niszczyć życie osoba mieszkająca z nami pod jednym i tym samym dachem, która uważa nas za "darmozjadów" i "nierobów"(mam tu na myśli tą ciotkę do której wysłano bohaterów po pierwszym nalocie)..
Brak tolerancji, zrozumienia, gniew i pycha-wydaje mi się, "Hotaru no haka" na to wskazuje naszą uwagę.

Yume - 2010-01-03 10:59:24

Dobrze powiedziane, Sadako^^

Lily - 2010-01-03 13:20:46

Zgadzam się z Tobą, Kochanie...
Ale takie jest właśnie życie. I chociaż to boli i wkurza - cieszę się, że są ludzie, którzy nie boją się tego pokazać.

Wiesz, ten film powstał w tym samym czasie, co Totoro. Oba wyszły spod skrzydeł Studia Ghibli. I w założeniu oba miały trafić do szkół, jako filmy do nauki, pokazujące właśnie okrucieństwo wojny, ale też samych ludzi. Oczywiście, prędko okazało się, że film Mistrza przyćmił Grobowiec, szczególnie, że pokazywał wszystko troszkę inaczej, a nie wprost, i w ten sposób nie oddziaływał tak, w szczególności na młodszego widza. Ale dla osoby takiej jak ja Grobowiec Świetlików, który dosłownie zwala z nóg (wg Szwagra wszystkie filmy tego twórcy takie są, a ja wierzę mu na słowo) jest filmem, który naprawdę warto znać. Bo nie ma  nim owijania w bawełnę. Jest w nim wprost pokazane właśnie to, na co uwagę zwróciłaś, Skarbie. I właśnie fakt, że bohaterowie są tak zwykli, ludzcy i dobrzy działa na widza tak, a nie inaczej. Właśnie to, że ofiarami padają ludzie, którzy nie powinni. Tacy jak my.

Nie chodzi o to, że na tym filmie masz płakać. Ale o te uczucia, które w Tobie budzi. Tą pustkę, bezsilną złość, żal... I głęboki, głęboki smutek, który pozostanie w Tobie i będzie powracał przy każdym wspomnieniu tego filmu.
Bo, moim zdaniem, jest to typowy film antywojenny. Aż po oczach wali 'Patrzcie do czego to prowadzi!' Szkoda, że takich filmów powstaje stosunkowo niewiele, a w Polsce w ogóle niewiele o nich słychać.

Hide, ale się rozpisałam, mam nadzieję, że zrozumienie o co mi chodziło^^"

sadako - 2010-01-03 17:09:32

Ja rozumiem.
Nic dodać,nic ująć, Lil-chan.

Lily - 2010-01-04 09:02:40

Cieszę się :*

Znaczy może nie do końca cieszę biorąc pod uwagę temat ^^"

Więc fajnie, że mnie rozumiesz:*

GotLink.plOkucia do szkła Sklep motoryzacyjny Auto Moto