Natsu Koi
Kuroshitsuji (jap.黒執事) manga, autorstwa Yany Tobolo, znana również pod tytułem ‘Black Butler’. Jej premiera odbyła się 16 września 2006r., a w październiku dwa lata później powstało na jej podstawie anime, którego końcówka odbiega jednak od historii toczącej się w mandze (choć zostało to zaakceptowane przez autorkę). Liczy ono 24 odcinki. W tym miejscu MUSZĘ wspomnieć o CUDOWNYM openingu, którym, jak się zapewne domyślacie, jest nim piosenka SIDa – Monochrome no Kiss (モノクロのキス Monokuro No Kisu) . Również drugi ending– Lacrimosa (Kalafina) – wart jest uwagi.
Oprócz znakomitej muzyki, w anime możemy podziwiać ciekawą (moim zdaniem świetną) kreskę, barwne postacie, z których każda jest jedyna i niepowtarzalna i wiele ciekawych pomysłów dotyczących świata, w którym rozgrywa się akcja.
Skoro o akcji mowa.
Toczy się ona w Anglii w 1888roku. Główny bohater, Ciel Phantomhive jest głową znanego rodu Phantomhive, nazywanych często „psami królowej”, przez wzgląd na ich oddaną służbę koronie, i zarazem właścicielem znakomicie prosperującej firmy zabawkarskiej. Mieszka on we wspaniałej rezydencji, jest niezmiernie bogaty… A przy tym jest jedenastoletnim, zgorzkniałym (tak, w jego wieku…) chłopcem, który myśli tylko o zemście.
Warto również wspomnieć o służących. Otóż, w całej, wielkiej rezydencji jest ich pięcioro. Każdy z niech jest wyjątkowy i ma swoją, niepowtarzalną historię. Jednak nie wyjawię Wam ich sekretów^^ Musicie same obejrzeć anime^^
Mamy niezbyt utalentowanego kucharza, z tendencją do podpalania kuchni. Nazywa się on Bard. Następnie ogrodnik – młody Finni – który posiada nienaturalną siłę. Pokojówka, Meirin, nosi ogromne, wiecznie popękane okulary, przez które zresztą kiepsko widzi, i regularnie niszczy wszystko wokół. Pan Tanaka jest, moim zdaniem, najfajniejszą postacią^^. Jest lokajem. W przeciwieństwie do pozostałej trójki, dobrze wykonuje swoje obowiązki. Jednak najczęściej widzimy go w formie SD (jak kto woli chibi), pijącego zieloną herbatę i powtarzającego „hohoho”.
Piątym, a zarazem ostatnim służącym, jest niezwykle przystojny kamerdyner (nie. NIE LOKAJ, choć tak, błędnie, został przetłumaczony przez fanów^^”) – Sebastian. Zawsze towarzyszy Cielowi, pomaga mu właściwie we wszystkim. Z jego ust często można usłyszeć zwrot „Yes, my Lord”. Jego ulubionym powiedzonkiem jest "Akuma da, shitsuji desu kara" co znaczy "Jestem tylko lokajem", ale wystarczy lekko zmienić wymowę, a otrzymujemy "Akuma de shitsuji desu", co oznacza "Jestem demonem i lokajem". W polskim tłumaczeniu fanowskim, zwrot ten zawsze tłumaczony jest jako „Jestem piekielnie dobrym lokajem”, gdyż, niestety, nie sposób w naszym języku inaczej oddać tej gry słów.
Pragnę podkreślić, że ta historia nie nadaje się dla osób bardzo religijnych. W świecie, w którym toczy się akcja, spotykamy demony, które widz uważa za tą „pozytywną stronę”, anioły, które chcą zniszczyć świat, oraz shinigami. Może to razić osoby, które są bardzo ZA nauką kościoła katolickiego.
Odczuwam jeszcze potrzebę dodania, iż w anime możemy usłyszeć głos Romi Paku (Edward Elric – „Full Metal Alchemist”, Nana Osaki – „NANA”) – podkłada ona głos Madame Red .
Osobiście uważam, że zarówno anime jak i manga warte są polecenia (mimo, że wbrew moim początkowym przypuszczeniom, nie jest to ani yaoi ani nawet shonen-ai^^”).
Offline
Moderator
Shonen-ai to będzie, kiedy dokręcą serię nr 2 ; ) a w serii nr3 może i już to będzie yaoi - kto wie ; )
Przyjemne anime, chociaż nierówne - raz akcja toczy się powoli, innym razem pędzi na łeb, na szyję; później są dziwne zapchaj-dziury... Dziwne, doprawdy, dziwne.
Co prawda, pierwszy raz mi się zdarzyło oglądać anime tylko dlatego, że piosenka zespołu j-rockowego została wykorzystana jako OP...
Offline
xD JA tak mam z FMA2. Nie chce mi się go oglądać, pomimo, że kochałam pierwszą serię, ale ending to USO, więc... xD
Zgadzam się, że akcja toczy się nierówno. Pod tym względem manga jest trochę lepsza^^"
Tylko, że ja wciąż się boję, że z drugą serią zrobią to samo co z FMA ;.; Czyli "nakręcamy od początku, tym razem zgodnie z mangą". Tego bym nie przeżyła tym bardziej, że Monochrome no Kiss nie będzie już openingiem...^^"
Offline
Moderator
"Monochrome no Kiss" nie będzie, ale na pewno Mao i s-ka stworzą kolejny utwór wykorzystany choćby jako ED "Kuroshitsuji" ; ) (takie "Mousou nikki 3" - tylko z męskiej perspektywy - hahaha).
Co do fabuły drugiej serii - nie sądzę, by powielali mangę. Ale... pożyjemy (poczekamy), zobaczymy.
Mam taką nadzieję przynajmniej xD
Mnie się FMA2 nie chce ściągać, więc darowałam sobie - mimo iż "Uso" jest ED *baka ne*
Offline
'Mousou Nikki 3" *///////*
Według mnie powinien napisać o tym, jak go porywa */////* To byłoby takie cudneeeeee *////*
Ale właśnie nie wiem, czy będą... OP i ED mają być z tego co wiem jeszcze w sierpniu, a SID zapowiada najnowszy singiel na jesień... Poza tym nigdzie nie ma napisane, że będą tam oni ;.;
A ja kceeeeeeeeem!! ;.;
Poza tym ja tam bym yaoi nie pogardziła...^^ Sebaschan i Ciel... */////*
Offline
Moderator
To, że będą w sierpniu, to nie przeszkadza temu, by Shido wydali jesienią singla xDD
Już tak wszak bywało, choćby z Kalafiną mą cudną - "Lacrimosa" była ED "Kuroshitsuji", a na singiel trzeba było czekać, oj, czekać~
Edit: Taak, Sebastian i Ciel xDD (ale więcej Sebastiana chcę, więcej~!!!) <3
Ostatnio edytowany przez Yume (2009-08-07 12:46:23)
Offline
Bo Sebaschan jest taki kawaii mHrocznyyyyyy *//*
Ne. racja. SID. SID. SID. SID. Wierzę w nich, wierzę, wierzę... LILY CHCE WIĘCEJ SIDAAAAAAA!! I Kuroshitsuji tyż, więc najlepiej, żeby było to razem^w^
Offline
Moderator
Sebastian (swoją drogą, Japończycy tak pięknie wymawiają jego imię *^^* kawaii ne) - wspaniały xD ach, ach - ten jego głos, spojrzenie xDD
Tak, chcemy więcej Shido!!! Koniecznie, bezwzględnie~!
Offline
Napiszmy petycję xD
"Polskie fanki żądają piosenek SIDa w drugiej serii anime Kuroshitsuji, pod groźbą nie oglądania jej" xD
Mrrrrr. Sebaschaaaaaaaaan..... *rozmarzyła się*
Offline
Moderator
Tak, petycję xD Ba! ultimatum xD
Ale może nie tylko z samymi polskimi fankami, bo obawiam się, że nas za mało^^''''
Offline
coś w tym jest ^^" xD
Ale tak w sumie jak nas ma być dużo, skoro tutaj słucha się takiego gówna jak Feel? (wybaczcie urażone fanki)
Żeby w naszym kraju być fanem JRocka trzeba się nieźle namęczyć *ściana*
JA KCEM SEBASCHANAAAAAAAAAAA!! \>O</
Offline
Moderator
Nie, żeby w naszym kraju być fanem j-rocka (czy w ogóle j-music), to trzeba... mieć neta xD
Chociaż im nas mniej, tym (paradoksalnie) lepiej - nie jesteśmy w main streamie ; )
Offline
yeah, ale później wychodzę na ulicę i słyszę dwunastki gadające na zasadzie:
"Och, my, fanki J Rocka jesteśmy kompletnie nie rozumiane...
- Tak...
- ... A znacie X Japan?
- ... A co to?" *ściana*
To jest wkurzające, że w polsce znany jest Dir En Grey, a już np X - nie. ><
Ale wracając do tematu, nie mogę się doczekać drugiej serii... Ach, Sebaschan... *rozmarzona* xD
Offline
Moderator
Serio coś takiego słyszysz? Hm, to u mnie jakoś w ogóle nic nie słyszę o j-rocku oO ani pozytywnie, ani negatywnie, ani neutralnie. Ani że słuchają, ani że nie słuchają. Większość jak zna jaką japońską muzykę, to co najwyżej z anime...
...i tym pięknym akcentem wracamy do anime "Kuroshitsuji" xDD
Sebaschana (tudzież Sebaściana xD) więcej też chcę.
Ale Ciela również <33
Niekoniecznie w damskich ciuchach xP
Offline
[offtop] Czasami, NIECZĘSTO, ale słyszę. Już chyba dwa razy się z czymś takim spotkałam>< [offtop/]
Dlaczego nie w damskich? Taka śliczna była z niego kobietka** xD
Offline